1. Odwiedzają go pracownicy biurowi, pracownicy fizyczni i kierowcy, którym ból pleców uniemożliwa wykonywanie swojego zawodu. Dzięki temu mam pełne spektrum dolegliwości, z jakimi poszczególne grupy muszą się codziennie mierzyć.

2. Doświadczenie w pracy z różnymi sylwetkami osób, od osób bardzo szczupłych, po osoby z dużą nadwagą. U każdej z tych osób sekwencja zdarzeń bólowych może pojawiać się inaczej i wtedy wiem, jak zatrzymać ten proces, mogę doradzać w oparciu o doświadczenie.

3. Głęboka empatia i zrozumienie stanunie tylko fizycznego ale i psychiczneego osoby cierpiącej z bólu, dzięki czemu problemy Twoich pracowników nie są mi obce i wiem jak rozmawiać o profilaktyce zdrowia.

Wyobraź sobie sytuację: mała firma z branży IT, zatrudnia około 30 wykwalifikowanych specjalistów, programistów. Każdy z nich spędza przed komputerem od 8 do 10 godzin dziennie, siedząc. Dział HR podjął decyzję, że ich zdrowie jest najważniejsze i… dał im możliwość skorzystania z kart sportowych. Większość radośnie zdecydowała się na wzięcie udziału w tym przedsięwzięciu, ale tylko jakieś 10% z nich regularnie korzysta z siłowni, basenów czy saun. Po roku posiadania takiego benefitu, stan zdrowia części załogi się pogorszył. Częstsze home office spowodowane bólem pleców, pojawiającymi się coraz częściej bólami głowy i ogólne osłabienie organizmów, a tym samym spadek efektywności, motywacji i poczucia własnej wartości.
Pani Ania z działu HR przeszła się po biurze i oceniła, że żaden z jej pracowników nie siedzi prosto – jak na szkoleniu BHP mówiono, przed komputerem, tylko są powyginani niczym sosny na wietrze.
Żeby w krótkim czasie coś z tym zrobić, zamówiła szkolenie „Zdrowe plecy w pracy” – na którym popowiedziałem o tym jak zbudowany jest kręgosłup i dlaczego nie jest stworzony do siedzenia, następnie pokazałem dlaczego dobrze ustawiony fotel zaoszczędzi dziesiątki godzin spędzonych u lekarzy ortopedów z powodu bólu szyji, pleców, czy nadgarstków. W trakcie szkolenia, pokazuję ćwiczenia, dzięki którym można w ciągu dnia w prosty sposób porozciągać lędźwie, obręcz barkową, szyję, czy ręce.
Dzięki tak przeprowadzonemu szkoleniu, pracownicy firmy odzyskali wigor, częściej bywali w biurze i przestali narzekać na przewlekłe bóle pleców. Po pewnym czasie, żeby jeszcze bardziej dopieścić swój zespól, Pani Ania umówiła mnie na stałą współpracę, tak, żeby raz w miesiącu odwiedzić ich firmę i poustawiać plecy jej pracowników.
Jeżeli chcesz zorganizować podobne szkolenie u siebie w firmie- napisz do mnie! W krótkiej rozmowie ustalimy jaki rodzaj szkolenia będzie najbardziej ciekawy dla Twoich pracowników!